Łosoś w sosie pomarańczowym to ciekawa propozycja na piątkowy lunch i nie tylko. Łosoś doskonale łączy się z najróżniejszymi składnikami, również z owocami. Tym razem postanowiłam przygotować łososia w bardzo prosty sposób. Upiekłam go wraz w piekarniku, a potem dodałam do sosu.
Sos jest bardzo smaczny, delikatny w smaku o pięknym pomarańczowym kolorze. To co smak łososia podkreśla to ten właśnie sos. Podałam go ze spaghetti, ale równie dobrze będzie pasował do ziemniaków jak i do ryżu. Jest To idealne danie na szybki, prosty, smaczny i wyglądający bardzo elegancko obiad. Warto tutaj przypomniec, że łosoś jest rybą wyjątkową, a jego wartości odżywcze są praktycznie bezcenne. To co w łososiu jest najcenniejsze to fakt, że jest on jednym z najlepszych źródeł kwasów Omega-3 i Omega-6, czyli wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.
Łosoś w sosie pomarańczowym
Składniki na 4 osoby.
2 filety z łososia
2 łyżeczki startej skórki z pomarańczy
2 łyżeczki soku z limonki
2 łyżeczki miodu
0,5 łyżeczki soli
Sos
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 kubek soku z pomarańczy
2 łyżeczki miodu
1 łyżeczka soku z limonki
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka gęstej śmietany
rozmaryn do posypania potrawy, opcjonalnie
Przygotowanie:
Rozgrzej piekarnik do 180-190 stopni.
Filety umyj, pokrój w dzwonki. Umieść je w natłuszczonej formie do pieczenia. W małej misce wymieszaj skórkę pomarańczową, sok z limonki, miód i sól; wylej na filety. Piec ok 15 minut, aż ryba zmięknie i nabierze ładnego złocistego koloru.
Tymczasem w małym rondelku wymieszaj mąkę ziemniaczaną i sok pomarańczowy. Zagotuj. Dodaj do niego miód, sok z limonki, sól i śmietanę. Wymieszaj. Do gotowego sosu włóż delikatnie kawałki łososia i gotuj na małym ogniu ok 30 sekund. Podawaj na ciepło z ryżem, makaronem lub ziemniakami. Danie możesz posypać świeżym rozmarynem.

Łosoć w wybornym towarzystwie 🙂
W towarzystwie uroczych pomarańczy 🙂
Bardzo intrygujące połączenie łososia i pomarańczy 🙂
Dziękuję 🙂
Chyba spróbuje samego sosu z innym mięsem bo nie przepadam za łososiem 😀
Oczywiście. Daj znać do jakiego mięsa wykorzystałaś ten sos. Chętnie skorzystam z Twojego pomysłu. 🙂